wtorek, 6 stycznia 2015

ANIOŁ CISZY

ANIOŁ CISZY

Stał przed nią z tajemniczym uśmiechem na twarzy.
- Kim jesteś ? – zapytała młodzieńca o jasnych, jak słońce włosach
- Jestem Aniołem Ciszy – odrzekł - Pomagam ludziom usłyszeć głos Boga -
Dziewczyna znieruchomiała na chwilę. Takiej odpowiedzi się nie spodziewała.Codziennie modliła się. Nie bardzo więc rozumiała, o czym oznajmiał jej Anioł. Nagle jej twarz posmutniała.
Anioł widząc jej konsternację kontynuował 
- Tak, tak,to jedyny warunek jaki należy spełnić. To dotyczy każdego z was. Innej metody nie ma. Pogrążyć się musicie w całkowitej ciszy. Nie ma znaczenia gdzie się przebywa. Bóg jest wszędzie. Przekraczając tą granicę, dostrajacie się do miejsca umożliwiającego wam upragnione spotkanie. Ale wy stale zabiegani jesteście. Nie poświęcacie zbyt dużo czasu, na taki azyl bycia
w ciszy. Wiele przez to tracicie -
Dziewczyna uważniej przyjrzała się Aniołowi. Nie miała podstaw, aby zanegować jego oświadczenie. Uśmiechając się zatem wesoło do niego i powiedziała
- Dziękuję serdecznie za podpowiedź. Przyznam się szczerze,że nigdy nie myślałam o tym.

 A to tak dziecinnie proste. Zastosuję się Aniele do Twojej rady-
Anioł zadowolony z odpowiedzi dziewczyny dodał
- Gdyby wszyscy ludzie codziennie, na takie bycie w ciszy poświęcili chociaż jedną godzinę, to ich życie zmieniłoby się diametralnie. Nie mówię,że nie modlicie się. Mówię o całkowitym
przebywaniu w ciszy. A to coś zupełnie innego. Cóż? - westchnął Anioł - Każdy z was ludzi,posiada Wolną Wolę. Ale niczym też nie ryzykujecie, rezerwując sobie czas, na przebywanie z Panem Bogiem sam na sam-
autor

(Anna Kenig-Kacperska)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz