sobota, 9 grudnia 2017

ANIOŁY i MIKOŁAJ

        ANIOŁY  I MIKOŁAJ 



Mikołaj zauważył,że brakuje mu jednego renifera w zaprzęgu.
 W tej sytuacji, nie jest w stanie wyruszyć w podróż, aby obdarować dzieci prezentami.
Postanawia więc, skontaktować się z Aniołami Stróżami, tych dzieci, którym ma wręczyć
 prezenty. Jeden telefon do Nieba wykonał. Do Świętego Piotra
- Święty Piotrze? Mam kłopot. Brakuje mi jednego renifera, abym ruszył w drogę.
 Może zlecisz Aniołom Stróżom tych dzieci, aby mi pomogły?- 
Święty Piotr, zastanowił się chwilę.
 – Drogi Mikołaju, jak najbardziej ci pomogę. 
Zaraz zwołam wszystkie aniołki i wtedy wyślę ci pomoc.- 
Mikołaj podziękował najpiękniej, jak umiał i w oczekiwaniu na obietnice Świętego Piotra,
 zaczął na sanie ładować pozostałe prezenty. 
Nie minął kwadrans, kiedy Aniołowie Stróżowie dzieci, stanęły obok jego sań.
- Jesteśmy Mikołaju do pomocy!-powiedziały chórem.
Mikołaj uśmiechnął się.
- Co zaproponujecie?
Jeden z Aniołów oznajmił:
-Renifera, nikt nie zastąpi, ale my zawsze możemy ci pomóc.
Mikołaj spojrzał na Anioły z wielką ciekawością.
- Jak zamierzacie tego same dokonać?
-To bardzo proste Mikołaju. W tym roku, my zaniesiemy podarki dzieciom osobiście pod choinkę.
Mikołaj z radości zaklaskał w dłonie.
-Cudowny pomysł! A więc kochane anioły, zabierajcie się do roboty.

 Nie można zawieść dzieci.
Anioły promieniście uśmiechnęły się do Mikołaja i każdy z nich z pakunkiem pod pachą,

 udał się do swoich podopiecznych z pięknymi kolorowymi paczuszkami ,
 w których zapakowane były świąteczne podarki
                           autor: Anna Kenig-Kacperska





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz